Szymon
Zwoliński
Szymon Zwoliński - urodzony w 1981 roku w Toruniu. Po ukończeniu szkoły średniej wiele podróżował poszukując miejsca dla siebie. W latach 2005 - 2011 studiował na wydziale Rzeźby i Działań Przestrzennych Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Od 2010 roku pracuje na macierzystej uczelni, która przemianowana została na Uniwersytet Artystyczny. Obecnie zajmuje stanowisko laboranta w V Pracownia Rzeźby i Otoczenia – Obrazowanie Przestrzenne, gdzie zajmuje się unikatowym laboratorium holograficznym. Realizuje prace artystyczne cechując się mieszaniną podejścia tradycyjnego i innowacyjnego, stale eksperymentuje z formą i technologią rzeźbiarską. Efekty jego zmagań artystycznych dają nieoczywiste efekty wizualne. W 2019 roku obronił realizację doktorską na Wydziale Rzeźby UA im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Brał udział w wielu wystawach i akcjach rzeźbiarskich w kraju oraz poza jego granicami. Ponadto jest aktywny w obszarze edukacji artystycznej i czynnie wspiera wszelkie inicjatywy kulturalne organizowane przez Fundację Jak Malowana, którą współtworzy, wraz z gronem osób, które tak jak on zawodowo zajmują się sztuką i promocją kultury. Jest również zaangażowany w realizację Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu.
JA
Wystawa prezentuje efekty artystycznych poszukiwań rzeźbiarza Szymona Zwolińskiego w materii holograficznej. Punktem wyjścia do prezentowanej w Szatni kameralnej ekspozycji artysty jest jego wielowymiarowy autoportret ujęty w dwóch konwencjach. Dzięki wybranej technice, czyli zastosowanej iluzji optycznej, rozwija on zagadnienie własnego wizerunku dając odbiorcy dodatkowy wglądu w obszar dla rzeźby trudno dostępny. To nietypowe ujęcie form trójwymiarowych w ramach pozornie płaskich kompozycji staje się niebanalnym sposobem na grę z widzem poprzez nadanie motywowi autoportretu - podejmowanemu w sztuce od wieków - różnorodności i wielowątkowości w interpretacji. Seria autoportretów odwołuje się do wewnętrznego niepokoju twórcy, do auto-obserwacji myśli i jego zgody na to, aby - mimo lęków - w jego przestrzeni wewnętrznej istniało miejsce na nowe pomysły kiełkujące na zgliszczach starych idei. Patrząc wprost przed siebie artysta dostrzega tylko niepewną ciemność. Jednak w jego wnętrzu wciąż tli się przysłowiowa iskierka nadziei, istnienia której nie chce on dostrzec w obawie samym sobą. Autor pyta widza o to, co ten widzi przed sobą, zostawiając mu miejsce na udzielenie odpowiedzi.
Koordynacja i realizacja wystawy:
Tomasz Wlaźlak, Maciej Kwietnicki